niedziela, 14 sierpnia 2011

Cud nad Wisłą 1920

J. Kossak, "Cud nad Wisłą"
91 lat temu na przedpolach Warszawy rozegrała się decydująca bitwa w wojnie polsko-bolszewickiej. Wyszków, jak wiemy, zapisał się w tej historii jako miejsce, gdzie na upadek Warszawy czekali na wyszkowskiej plebanii członkowie Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego Polski (Julian Marchlewski, Feliks Dzierżyński i Feliks Kon).

Bitwa zakończyła się wielkim zwycięstwem Polaków i zadecydowała losach wojny. Do dzisiaj dyskusyjny jest wątek nadprzyrodzonej interwencji w przebieg bitwy. Relacje pozyskane od jeńców sowieckich potwierdzają, że żołnierze Armii Czerwonej 15. sierpnia (w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny) widzieli Matkę Bożą nad oddziałami polskimi. Wystraszeni bolszewicy mówili: „Was się nie boimy, ale z Nią walczyć nie będziemy”. Sam Piłsudski również zdawał się być zaskoczony rozwojem wypadków, o czym przeczytamy w jego książce "Rok 1920".

A tak świętowaliśmy rok temu w Wyszkowie 90. rocznicę Cudu nad Wisłą: